Włoski ciężki krążownik Pola według stanu z 1941r. Hobby Boss 1/350

Ostatnio pośród wysypu modeli japońskich okrętów w skali 1/350 pojawił się „rodzynek”, tj. model włoskiego ciężkiego krążownika Pola w wersji z 1941r. firmy Hobby Boss, oczywiście w skali 1/350.
Zestaw nr kat. 86502 zapakowano w duże lakierowane pudło przedstawiające „Polę” w marszu na tle górzystego włoskiego wybrzeża. Boki pudła przedstawiają rzut z boku i góry krążownika. O ile grafika (olej) niekoniecznie może się podobać, to rzuty boczny i górny wykonano na bardzo wysokim poziomie.

Po otwarciu pudełka znajdujemy w zestawie 4 ramki z jasnoszarego polistyrenu, oraz kadłub (burty i część denną wykonano jako jedną całość), a także mały arkusik kalkomanii zawierający nazwę okrętu i oznaczenia wodnosamolotu.

Jeżeli chodzi o kadłub, szkoda że producent chociaż symbolicznie nie zaznaczył linii wodnej, zdecydowanie ułatwiłoby to malowanie. Jest to najbardziej toporny element modelu, przy krawędzi pokładu występują ponadto jakieś farfocle, które trzeba będzie zeszlifować.

Nie da się ukryć, że części nie prezentują takiego poziomu jak najnowsze modele Tamiyi, Hasegawy czy Aoschimy w skali 1/350. Producent dokonał wielu uproszczeń, np. pominął charakterystyczny maszt podtrzymujący platformy dalmierzy, wpisany w pomost bojowy krążownika, pominięto również tratwy ratunkowe, a co ciekawe pokazano je na dołączonej planszy barwnej. Wracając do samych części, na szczęście nie posiadają nadlewek ani jak skurczowych itp. Nie podaję ilości części, ponieważ uważam to za zbędną statystykę.

Wracając do oceny zestawu należy zwrócić uwagę na wkładkę z papieru kredowego z kolorowym planem generalnym okrętu, z uwzględnieniem palety farb, którymi pomalujemy model. Podano numerację według Humbrola, Vallejo, Gunie, Mr Hobby i Tamiya.

Instrukcja w formie ulotki nie powala na kolana pod względem edytorskim, ale jest czytelna a o to przecież chodzi.Model sklejony nawet prosto z pudełka już może się podobać. Włoskie okręty zawsze charakteryzowały się piękną sylwetką. Sam zestaw stanowi świetny materiał wyjściowy do waloryzacji dla bardziej i mniej zaawansowanych modelarzy. Reasumując, mimo, iż model nie wyróżnia się ilością części oraz szczegółowością odwzorowania detali na pewno znajdzie nabywców, chociażby ze względu na cenę. Kwota rzędu 45 - 55 złotych za model w skali 1/350 to naprawdę bardzo niewielkie pieniądze. W przypadku autora tej krótkiej recenzji magia sylwetki plus cena sprawiły, że model trafił na półkę, z zapewne po zgromadzeniu materiałów do waloryzacji trafi na „pochylnię stoczni” czyli na warsztat.


Tekst: Marek „Doc” Filzek
Zdjęcia: Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski

Partnerzy

     

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

Our website is protected by DMC Firewall!