Firma Shelf Oddity z Wrocławia jest znana z wysokiej jakości dodatków do modeli redukcyjnych. Jej program produkcyjny obejmuje dwa główne kierunki. Są to akcesoria do budowy modeli okrętów, w większości w skali 1/700 oraz modele samolotów w skali 1/144. Ponieważ firma Shelf Oddity była w tym roku sponsorem Bałtyckiego Festiwalu Modelarskiego i przekazała swoje produkty w charakterze nagród, postanowiłem wykorzystać okazję i przyjrzeć się bliżej kilku z nich.

Produkcja modeli i akcesoriów modelarskich w oparciu o technologię druku 3D na dobre zadomowiła się wśród producentów. Nic dziwnego, pozwala na wykonanie na wykonanie matek w bardzo szczegółowy sposób, zaś projektowanie cyfrowe na doskonałe spasowanie poszczególnych detali wchodzących w skład danego zestawu. Jak trudno jest uzyskać dobrze detalowany zestaw wiedzą zwłaszcza producenci modeli i akcesoriów dla mikromodelarzy okrętowych. Skala 1/700 stała się ostatnimi czasy niezwykle popularna, a wymagania wobec producentów sukcesywnie rosną. Tym razem chciałbym nieco przybliżyć produkty firmy Shelf Oddity, bo moim zdaniem naprawdę warto.

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak ważne są wysokiej w warsztacie każdego modelarza dobre narzędzia i akcesoria. Mają bardzo duży wpływ na komfort pracy, a w ostatecznym rozrachunku na efekty pracy w postaci sklejonych modeli. Każdy kto pracował z żywicą czy to w postaci akcesoriów czy modeli wykonanych z tego tworzywa, wie jak ważne są narzędzia umożliwiające precyzyjne odcięcie żywicznych elementów od kostek wlewowych. Swego czasu zawrotną karierę zrobiła wyposażona w ząbki żyletka, zwana później „Czeską Piłką” lub „Piłką – Żyletką”. W oryginalnej postaci jest do chwili obecnej w kilku wersjach oferowana przez firmę CMK, w tym miejscu będzie jednak o piłkach oferowanych przez inną czeską firmę, a mianowicie Art Scale Kits, zresztą nie tylko o piłkach.

CMK: Hurricane Wing Armament (8 guns), Nr kat.: 7451
Skala: 1:72
Tworzywo: odlew żywiczny, elementy fototrawione,
Dedykowany do: Arma Hobby 

Zapewne spora część modelarzy, która miała styczność z modelami myśliwców Hawker Hurricane z Arma Hobby rozważała możliwość wykonania pewnych waloryzacji, jakieś zdjęcie pokryw, czy też otwarcie luków uzbrojenia. Teoretycznie można to było w miarę szybko i bezboleśnie wykonać stosując różnego rodzaju żywiczne artefakty. Z silnikami nie było problemu, istniały zestawy uniwersalne, gorzej było z komorami uzbrojenia do wersji Mk.I. Dopiero teraz zmieniła się sytuacja, dzięki firmie CMK, która opracowała komory uzbrojenia specjalnie pod Hurricana Mk.I z Arma Hobby.