Model: Nakajima K-84 Hayate, Model Kit, Nr kat.: 70052
Skala: 1:72
Producent: Arma Hobby
Tworzywo: model wtryskowy
Malowanie: 2 x Japonia
Po wydaniu modelu japońskiego samolotu myśliwskiego Nakajima Ki-84 Hayate (Frank) w standardzie „Expert Set” , wiadome było, że na rynek trafi także zestaw opracowany w standardzie „Model Kit”. Tak też się stało, model jest już dostępny, zaś dzięki uprzejmości producenta otrzymaliśmy egzemplarz testowy, więc mogę napisać kilka zdań na jego temat.
Pudełko standardowe, szata graficzna też, boxart także nieco skromniejszy niż w Expertach, ale także ładny i estetyczny. Sylwetki boczne obu dostępnych w zestawie opcji malowania znajdują się wraz z krótkim opisem na rewersie pudełka. Zawartość pudełka typowa dla tej linii produktów Arma Hobby…
…czyli ramki z elementami znane z wcześniej wydanego „Experta”, kalkomania oraz instrukcja. Nie ma natomiast fot otrawionej blaszki oraz masek do malowania. Zaznaczam, że nie ma także szablonów w instrukcji.
Arkusik kalkomanii jest nieco skromniejszy, ponieważ mamy tylko dwie opcje malowania, ale zawiera wszystko co potrzebne, do wykonania jednej, która nam się akurat spodoba. Poza elementami oznaczeń, są także napisy eksploatacyjne, tarcze zegarów oraz pasy.
Jak zaznaczyłem powyżej, do dyspozycji mamy dwie opcje malowania. Obie propozycje ciekawe i dobrze udokumentowane bo w tym zakresie Arma nie idzie na skróty:
• Ki-84 Ko Hayate – 1. Chutai, 112. Sentai, kapitan Yasuro Masaki, lotnisko Nitta, Japonia, lipiec-sierpień 1945. (Warto zajrześ na blog producenta i przeczytać ciekawy artykuł na temat tego pilota i samolotu)
• Ki-84 Ko Hayate – 3. Chutai, 72. Sentai, lotnisko Clark Field, Filipiny, początek 1945.
Tradycyjni e prezentowane powyżej schematy malowania znajdują się na końcu instrukcji, ponieważ jest ona niemal identyczna jak w przypadku „Experta” pominę jej szczegółowy opis.
Drugi zestaw do budowy modelu Ki-84 Hayate stał się faktem, jest to dobra alternatywa dla tych co nie lubią pracy z blaszkami, lub cenią sobie samodzielną waloryzację. Modelarze mają tu spore pole do popisu, bo wspomnieć należy, że na rynku jest już całkiem niezła gama dodatków do tego modelu, więc każdy znajdzie coś dla siebie, a na zakończenie dodam, że producent wraz z wprowadzeniem tego modelu na rynek umożliwiał zakup wraz z nim dodatkowych ramek.
Dziękuję producentowi, firmie Arma Hobby za przekazanie modelu na potrzeby recenzji
Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski