Model: Zemsta Królowej Anny
Skala: 1:700
Producent: Mikrostocznia
Tworzywo: model żywiczny, elementy fototrawione, pręty węglowe, tkanina, nić
Malowanie: 2 x Wielka Brytania, 1 x Francja
„Zemsta Królowej Anny” to oczywiście flagowy okręt Edwarda Teacha, Czarnobrodego jednego z najsłynniejszych piratów w historii żeglugi. Bardzo mnie zatem ucieszyła informacja, że Mikrostocznia ma zamiar wydać żywiczny zestaw do budowy modelu tego okrętu i to w mojej ulubionej skali 1/700. Dzięki uprzejmości producenta otrzymałem egzemplarz testowy, więc pora zajrzeć do pudełka.
Jeżeli chodzi o sposób wydania zestawu i szatę graficzną, nic się nie zmieniło. Zestaw zapakowano w niewielkie ale solidne tekturowe pudełko. Które doskonale zabezpiecza części modelu przed uszkodzeniem. W środku znajdziemy torebki z elementami żywicznymi, fotortawionymi, pręty, kawałek płótna nić i wydrukowane na papierze samoprzylepnym bandery. Całość uzupełnia instrukcja montażu i malowania.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zasadnicze elementy modelu odlano z żywicy w kolorze jasnokremowym. Jakość odlewów jest dobra, nie ma miejsc nie dolanych, nie występują w nich także pęcherzyki powietrza. Od razu zwraca uwagę kadłub. Jest on dość sporych rozmiarów, ale nie ma się co dziwić, w końcu skala 1/700 jest znacznie większa niż 1/1200 w której Mikrostocznia opracowała większość swoich modeli żaglowców. „Zemsta Królowej Anny” była zresztą sporych rozmiarów fregatą. Kadłub to jednolity element wraz z większością wyposażenia i całym uzbrojeniem. Na słowa uznania zasługuje sposób oddania szczegółów takich jak armaty chodnie czy świetliki. Nie ma tu praktycznie żadnych uproszczeń, wyzwaniem natomiast będzie malowanie, ale to już działka modelarzy.
![]() |
![]() |
Jako osobne elementy wykonane zostały szalupa, kotwice i marsy. Od pewnego czasu Mikrostocznia zaopatruje swoje modele żaglowców w imitacje zwiniętych żagli. Są one oczywiście wykonane z żywicy. Tak jest i tym razem. Mamy zatem imitacje fokżagla i grotżagla, w wersji zwiniętej możemy także wykonać żagiel podbukszprytowy. Osobiście jeszcze nie miałem okazji przetestować tego rozwiązania, ale żagle w wersji zwiniętej wyglądają bardzo realistycznie.
Miałem okazję przetestować za to inne rozwiązanie, które nie tak dawno pojawiło się w ofercie tego producenta, a mianowicie fototrawione wanty. Dotychczas były dostępne osobno, w tym otrzymujemy je w standardzie. Blaszka jest nieco mniejsza, ale i tak spokojnie wystarczy na wykonanie wantów w naszym modelu i jeszcze trochę zostanie.
![]() |
![]() |
Do wykonania masztów producent przewidział tradycyjnie pręty węglowe. Dysponujemy zestawem w czterech grubościach. Jest to całkiem fajne rozwiązanie, choć pamiętam, że początkowo podchodziłem do niego sceptycznie. Dopiero kiedy okazało się, że bardzo dobrze się obrabiają, pręty zagościły w moim warsztacie nie tylko wtedy, gdy na moim warsztacie są modele z Mikrostoczni. Do wykonania żagli producent przewidział kawałek płótna nasączonego żywicą, zaś do wykonania takielunku cienką nić, zaś bandery wydrukowano na samoprzylepnym papierze. Sam osobiście wykonuję te detale modeli w nieco inny sposób, ale na potrzeby wargammingu są one w zupełności wystarczające. Natomiast jeśli chodzi o bandery, to są nie tylko pirackie ale także brytyjska i francuska, co oznacza, że model możemy wykonać nie tylko jako flagowiec Czarnobrodego, ale także jako okręt brytyjski lub francuski, stąd informacja o trzech wersjach malowania.
Instrukcja ma postać trzech kartek formatu A4. Na dwóch z nich znajduje się historia okrętu i opis budowy zredagowane w językach polskim i angielskim. Notki o historii okrętów zawsze były mocnym punktem zestawów Mikrostoczni tak jest i tym razem. Na trzeciej kartce zamieszczono szablony do wykonania masztów i żagli, schemat takielunku i rysunek montażowy. Z budową modelu nie powinno być problemu, wszystko wyjaśnione jasno i czytelnie.
Tak zatem prezentuje się „Zemsta Królowej Anny” w wydaniu Mikrostoczni. Trzeba przyznać, że diametralnie różni się od wizerunku tego okrętu wykreowanego przez twórców filmu „Piraci z Karaibów. Na nieznanych wodach”. Mamy zatem niemal dokładną rekonstrukcję jednego z najbardziej znanych okrętów pirackich, jakie operowały na wodach Karaibów. Model został wykonany w oparciu o plany podobnych okrętów z epoki w tym najbardziej podobnej jednostki, francuskiej fregaty „La Mercure” z 1710r. na którym zresztą opierają się także inne rekonstrukcje „Zemsty Królowej Anny” w tym wykonywane na potrzeby muzeów. Podobieństwo obu okrętów potwierdziły badania wraku „Zemsty”. Model zatem jak najbardziej wart uwagi, jednakże wykonanie w sposób jak najbardziej wierny i dokładny może stanowić spore wyzwanie.
Dziękuję producentowi, firmie MIKROSTOCZNIA za udostępnienie zestawu na potrzeby recenzji.
Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski