Nierozerwalną częścią lata są wakacje. Jeżeli wakacje to oczywiście wakacyjne wyjazdy, podczas których może wydarzyć się sporo ciekawych rzeczy. Mam tu oczywiście na myśli odwiedzenie jakiś ciekawych miejsc i to odwiedzenie nieplanowane, spontaniczne. Taka właśnie przygoda spotkała mnie pod koniec lata tego roku, a miejsce które odwiedziłem, tak ciekawe, że postanowiłem napisać kilka zdań na jego temat. Odwiedziłem Muzeum Pancerne w Kłaninie.
W ostatnim okresie członkowie Bałtyckiego Stowarzyszenia Miłośników Historii "Perun" w porozumieniu z dowódcą 8 Pułku Przeciwlotniczego z Koszalina zajmują się odświeżaniem sprzętu bojowego znajdującego się w Muzeum 8 Dywizji. Dotychczas został oczyszczony z rdzy i pomalowany moździerz wz. 1941 120 mm i armata przeciwlotnicza wz. 1939 37 mm. Jednak największym wyzwaniem stała się renowacja czołgu stojącego na postumencie. Jest to T-34-85M1, który ponoć na swoje miejsce postoju wjechał o własnych siłach. Jest to o tyle prawdopodobne, że w środku znajduje się kompletny silnik.
Wóz zabezpieczenia technicznego WZT-1 zbudowany został w oparciu o podwozie T-54 (pierwsze serie) oraz T-55. Został on opracowany w Związku radzieckim i tam nosił oznaczenie BTS-2.Pod koniec lat sześćdziesiątych licencję BTS-2 zakupiła Polska i Czechosłowacja. Na podstawie otrzymanej dokumentacji technicznej Zakład Produkcji Doświadczalnej Zakładów Mechanicznych „Bumar-Łabędy” przygotował prototyp ciągnika ewakuacyjnego, który w Polsce otrzymał oznaczenie WZT-1 (Wóz Zabezpieczenia Technicznego - model 1). Pojazd został przyjęty na uzbrojenie Wojska Polskiego, gdzie zastąpił starsze typy ciągników pancernych.
Wiosną roku 2011 Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu przeprowadziło akcję wydobycia niemieckiego czołgu PzKpfw IV ausf. J z armatą 75mm, który został trafiony w czasie działań wojennych w 1945r. Wrak czołgu ma wkrótce zostać poddany zabiegom konserwatorskim.
Strona 1 z 2