HOT!!! debiut Arma Hobby w skali 1/48 - PZL P.11C

Ogłoszona w dniu 15.12.2020r.informacja, iż warszawska Arma Hobby debiutuje na rynku modelarskim pierwszym swoim modelem w skali 1/48 zelektryzowała modelarskie środowisko i od razu zaczęły się dociekania cóż to za model będzie. Spekulacje były różne, najczęściej padała nazwa Hurricane, lecz w końcu dzień później okazało się, że będzie to samolot bliski sercom wszystkich miłośników polskiego lotnictwa – legendarny myśliwiec PZL P.11c. 

Czyli temat znany i lubiany. Odnośnie spekulacji jakie pojawiły się w sieci to warto wspomnieć o teorii spiskowej i wymianie ramek z czeskim Eduardem i te najbardziej awangardowe czyli Renifer Rudolf i krążownik „Aurora” w skali 1/350, choć ta ostatnia propozycja, gdyby doczekała się realizacji, znając podejście Arma Hobby do każdego projektu i nastawienie ich Ekipy z narzędziowni, skutkowałaby to wydaniem zestawu, który spokojnie mógłby konkurować jak równy z równym z produktami takich tuzów jak Flyhawk, Fujimi czy Very Fire.
Przechodząc jednak do rzeczy, nad projektem modelu P.11c w skali 1/48 czuwał nie kto inny jak Marcin Ciepierski, a zważywszy na jego poprzednie dokonania, możemy się spodziewać modelu bardzo dobrze opracowanego zarówno pod względem merytorycznym jak i przyjaznego modelarzom.

Model z uwagi na skalę musi być szczegółowy i taki się wydaje, patrząc na zaprezentowane przez producenta rendery 3D. W kokpicie jak widać jest wszystko, co potrzeba, jak ktoś będzie miał ochotę, może otworzyć także pokrywy luków inspekcyjnych kadłubowych karabinów maszynowych. Także faktura powierzchni zdaje się uwzględniać wszystkie charakterystyczne cechy 11tki. Ponadto jeżeli weźmiemy pod uwagę podział technologiczny i rozwiązania zastosowane w modelu opracowanym w skali 1/72, możemy niemal być pewni, że budowa modelu w oparciu o ten zestaw, będzie dużą przyjemnością.

Jako pierwszy do sprzedaży trafi zestaw w standardzie Expert Set, czyli z blaszką i maskami do malowania kabin i kół. Blaszka jak widać zawiera wszystkie najbardziej potrzebne detale, które wzbogacą budowaną replikę, co ciekawe nie ma na niej tablicy przyrządów, ale moim zdaniem jest to celowy zabieg i nie jest to ukłon w stronę producentów akcesoriów. Producent wychodzi bowiem z założenia, że przy dzisiejszej technologii wtryskowej, jest możliwe zaprojektowanie przestrzennej tablicy przyrządów, która będzie po pomalowaniu i oklejeniu kalkomanią wyglądać lepiej niż fototrawiona. 

Kalkomanię do zestawu opracował już tradycyjnie Techmod, daje ona możliwość wykonania modelu w jednym z czterech malowań, trzech polskich i jednym rumuńskim. Jak zapewnia producent, schematy malowań zostały opracowane na podstawie nowych, nie publikowanych dotąd materiałów, co pozwoliło na prawidłowe odtworzenie godła 112 Eskadry Myśliwskiej. Opracowaniem tych schematów zajęli się Marek Rogusz, Wojtek Matusiak i Grzegorz Mazurowski, co jest gwarancją rzetelności i wnikliwości.
Także debiut Arma Hobby w segmencie 1/48 staje się faktem. Część modelarzy będzie zachwycona, znajdą się tacy, co będą narzekać, ale cóż wszystkich nie da się zadowolić. Sam osobiście bardzo się cieszę z powstania tego modelu, choć wiele razy twierdziłem, że jest stary ale przyzwoity model z Mirage Hobby i żaden producent nie będzie ryzykować.  No cóż myliłem się. Pozostaje się zatem cieszyć z takiej informacji i czekać na pierwsze dni po Nowym Roku, kiedy model ma trafić do sprzedaży. Pomyśleć, że gdyby nie pandemia, model byłby już na rynku i pewnie trafił po nie jedną choinkę. Na sam koniec oddajemy głos Wojtkowi Bułchakowi z Arma Hobby:

Arma Hobby News

Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski 

 

 

 

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd