Kanonierka Giljak - skala 1/350 - Kombrig

Model:
-  Kombrig – Kanonierka Giljak. 3591FH/WL
Kleje:
- cyjanoakrylowe
Farby:
- Lifecolor, Vallejo,

Firma Kombrig produkuje modele dość egzotyczne dla miłośników plastikowego modelarstwa okrętowego w skali 1/350. Oferta modeli plastikowych nie rozpieszcza bowiem miłośników flot wojennych z przełomu XIX i XX wieku.


W ofercie Kombriga znajduje się bardzo duży asortyment żywicznych okrętów carskiej floty z czasów wojny rosyjsko japońskiej, są także jednostki japońskie, amerykańskie i brytyjskie z tamtej epoki. Należy zauważyć dwie rzeczy: pierwsza rzecz to wysoka jakość wyrobów Kombriga, druga to bardzo zróżnicowany asortyment, obejmujący w skalach 1/350 i 1/700 także okręty pomocnicze oraz awiza.

Kanonierka Giljak była niedużą jednostką, przeznaczoną do żeglugi morskiej ale także rzecznej. Okręt nie imponował ani rozmiarami (długość 63 metry), ani uzbrojeniem (jedno działo 120 mm i kilka mniejszego kalibru), ani prędkością (nieco ponad 11 węzłów). Posiadał jednak mocną konstrukcję oraz doskonałą manewrowość, a także charakterystyczną sylwetkę z jedną dominantą w postaci bardzo wysokiej nadbudówki dziobowej, której przedłużeniem był maszt. Okręt brał udział w kilku akcjach bojowych, między innymi zwalczał chińskie forty w powstaniu Bokserów, aktywnie uczestniczył w wojnie Rosji z Japonią. Zatonął w Port Artur ostrzeliwany przez japońską artylerię.

Opis modelu

Model zawiera części żywiczne, fototrawienne oraz instrukcję wykonania. Kadłub odlany jest z jednego kawałka żywicy, co zapobiega trudnemu odcinaniu naddatków. Część denna podobnie, sklejenie powyższych części w całość nie jest skomplikowane – części doskonale do siebie pasują. Pokłady oraz nadbudówki odlane są bardzo precyzyjnie, deskowanie pokładów bardzo staranne, elementy nie zawierają nadlewek oraz ubytków. Blaszka fototrawienna również wykonana jest precyzyjnie, zawiera wszystkie niezbędne do budowy modelu elementy.

Instrukcja budowy sporządzona jest czytelnie, składa się z  dużych rysunków montażowych. Nie ma w niej zamieszczonych schematów malowania ani krótkiego nawet rysu historycznego, co stanowi niewątpliwy minus. W internecie możemy jednak znaleźć kilkanaście zdjęć Giljaka, które – choć czarno białe – będą dla nas niezwykle pomocne w malowaniu modelu. Możemy również skorzystać z kilku opracowań papierowych tego modelu dostępnych na rynku.

Budowa
Budowa modelu wymaga dużej precyzji i uwagi, części żywiczne są kruche, łatwo je złamać. Biegłości wymaga zamykanie nadbudówek pokładami, i tu modelarz ma częsty w pracy z okrętami dylemat: kiedy kleić a kiedy malować? To oczywiście każdy z nas rozstrzyga po swojemu, ja malowałem większość części aerografem przed sklejeniem, spojenia nadbudówek z pokładami musiałem jednak w niektórych miejscach po montażu szpachlować i malować ręcznie. Aby uatrakcyjnić wygląd modelu, musimy jedynie dodać kilka elementów z drutu (na przykład maszty, reje) oraz sporządzić z ulubionego  nas tworzywa olinowanie. Ja proponuję bardzo tanią nić dla żyłkarzy – Unicaenis – o grubości DEN 20.

Reasumując stwierdzę, że model Giljaka w skali 1/350 wykonany tylko na bazie tego, co znajduje się w pudełku, jest bardzo efektowny i może stanowić ozdobę naszej kolekcji.

 

Artur Hamerling

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

Our website is protected by DMC Firewall!