W pudle - Arado Ar 196 A - 1/48 - Italeri

 Model tego niemieckiego podstawowego wodnosamolotu obserwacyjnego firma Italeri miała w zapowiedziach już od jakiegoś czasu, a w sprzedaży pojawił się pod koniec 2009r. Można się było również spodziewać, że nie będzie to autorski projekt włoskiego producenta, tylko przepak modelu jakiejś innej firmy, najprawdopodobniej AMT/ERTL. Tak się stało i po doskonałych modelach Fiata CR 42 i Douglasa A-20G Havoc we włoskim wydaniu pojawił się kolejny model zza Oceanu.

Zestaw nr kat. 2675 zapakowano w kolorowe pudełko, w szacie graficznej charakterystycznej dla Italeri, chwali się to, że Włosi ewoluują w tym zakresie i na umieszczają na pudełkach coraz więcej informacji o modelach. Tak jest i w tym przypadku, z tyłu pudełka producent umieścił plansze barwne z sylwetkami samolotów jakie można zbudować używając dołączonych do zestawu kalkomanii oraz zdjęcia wyprasek.

Model Arado Ar 196A składa się ze 107 elementów z jasnoszarego, dosyć miękkiego polistyrenu zgrupowanych w 4 ramkach (jedna się dubluje) i 3 przezroczystych.

Pierwsza z nich to głównie elementy kadłuba, silnika i wyposażenia wnętrza.



Na drugiej znajdujemy płaty, usterzenie oraz wsporniki pływaków.



Dwie kolejne to same pływaki, z których każdy składa się z czterech elementów i wózka transportowego.



Wszystkie elementy wykonano z bardzo dużą dbałością o detale. Linie podziału blach są wklęsłe, cienkie i równo poprowadzone. Nie ma nadlewek ani jamek skurczowych.

 Jedynie powierzchniom sterowym przyda się mała korekta papierem ściernym – imitacja płóciennego pokrycia jest nieco toporna. Powierzchnie sterowe są wykonane jako oddzielne, co jest dużym plusem zestawu.

Producent wiele uwagi poświęcił wyposażeniu wnętrza. Z uwagi na dużą przeszkloną osłonę kabiny wnętrze jest dobrze widoczne, a to w modelu wykonane na wysokim poziomie. Podobnie się ma rzecz z makietą silnika, którą możemy odpowiednio zaprezentować, poprzez otwarcie jednego panelu w osłonie.

 Zestaw zawiera ponadto makietę wózka transportowego z bardzo wiernie odtworzoną strukturą drewna poszczególnych desek. Wózek ten jest dużą zaletą modelu, gdyż wiadomo, że modele wodnosamolotów ustawionych na wózkach znacznie lepiej się prezentują niż bez nich, nie tylko na dioramach.

Oszklenie składa się z trzech elementów. Jest cienkie i przejrzyste, zaś ramy poprowadzono równo i starannie.



Kalkomania umożliwia wykonanie jednego z czterech malowań. Dwóch niemieckich – z 2/Sagr. 125 stacjonującego w 1941r. na Krecie oraz z 1/BordfligerGr. 196 z pancernika Bismarck z 1940. Dwa pozostałe to na pierwszy rzut oka malowania japońskie i francuskie, jednak w praktyce są również niemieckie, a pochodzą z dwóch krążowników pomocniczych – HSK-4 Thor i HSK-3 Vidder. Oba malowania pochodzą z 1941r. rysunek kalkomanii jest czysty, wyraźny i bez przesunięć, zaś błona cienka. Italeri od dawna przyzwyczaiła wszystkich do znakomitej jakości kalkomanii dołączanych do swoich produktów.



Instrukcja montażu została opracowana w formie broszurki, zaś poszczególne schematy zawierają nie rysunki ale zdjęcia poszczególnych etapów budowy. Schematy malowania bazują na paletach barw Model Master oraz Italeri Model Master Acryl.
Model Arado w wykonaniu Italeri prezentuje się w pudełku, bardzo dobrze, oczywiście jaki jest naprawdę okaże się podczas klejenia. Jest to jednak obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika lotnictwa pokładowego i dzięki włoskiemu producentowi stał się on w końcu powszechnie dostępny. Dotychczas modelarze mieli do dyspozycji czeskie short runy z MPM i HiPM. Trudno dostępne, gorzej wykonane i znacznie droższe. Dla mnie samego model ten ma szczególną wartość, gdyż dostałem go w prezencie od Grupki Przyjaciół, kiedy odchodziłem z dotychczasowej firmy do nowego miejsca pracy. Radość z klejenia będzie zatem podwójna.

Marcin Wawrzynkowski

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!